lena kolakowska

  • Rozalinda

lena kolakowska

12 August 2022 by Rozalinda

powiedzieć, zamknął jej usta pocałunkiem. I wszystkie wątpliwości, jeśli miała jeszcze jakieś, zniknęły wraz z dotknięciem jego warg. Trwaliby tak, spleceni w uścisku, długo jeszcze, gdy wtem Ash ocknął się, spojrzał w okno i zaklął pod nosem: - Niech to diabli. Już są. Maggie nie od razu zrozumiała. 93 - Kto? - zapytała trochę nieprzytomnie. - Moi bracia. Mamy dzisiaj spędzać bydło. Zapomniałaś? W tej samej chwili drzwi się otworzyły i Maggie, mocno zakłopotana, szybko poprawiła włosy. - W samą porę, chłopcy - huknął Ash nie bez wyrzutu i zaczął zapinać koszulę. - Ten paskudny - wskazał pierwszego z braci, zwracając się do Maggie - to doktor Reese Tanner. Reese ukłonił się Maggie. - Bardzo mi miło. - Ten, tutaj - kontynuował Ash prezentację - to Woodrow. Opowiadałem ci o nim, pamiętasz? Maggie, ciągle jeszcze oszołomiona, skinęła nieznacznie głową. - Autor rozprawki o uporze. Woodrow jęknął głucho. - Głównie o jego uporze - uzupełnił informację, częstując Asha kuksańcem. - On jest uparty, ja tylko gderliwy. Zaniepokojona o stan żeber Asha po takim powitaniu, wykrztusiła: - Miło mi cię poznać, Woodrow. Woodrow złasował ciepły biszkopt z tacy i wpakował sobie do ust. - Mnie również, mnie również - wymamrotał, przechodząc obok Maggie. Ash wskazał kolejnego brata. - Ten przy drzwiach, cichy i nieśmiały, to Whit we własnej osobie. 94 Whit zerwał z głowy kowbojski kapelusz i ukłonił się nisko. - Bardzo mi przyjemnie poznać, madame. Maggie uśmiechnęła się ciepło na to szarmanckie powitanie. - Mnie także - odpowiedziała. Ostatni pojawił się Rory. - A tego gagatka - rzucił Ash lekceważąco - już poznałaś. Maggie wyciągnęła rękę, rada, że wśród tylu obcych pojawiła się wreszcie jakaś znajoma twarz. - Witaj, Rory. Cieszę się, że cię widzę. Ten zamiast uścisnąć wyciągniętą do powitania dłoń, wydał głośny okrzyk, chwycił Maggie wpół i zakręcił nią gwałtownie. - A ja się cieszę jeszcze bardziej niż ty! - zawołał,

Posted in: Bez kategorii Tagged:
Warning: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/hydra9/ftp/imb.waw.pl/index.php on line 162

Najczęściej czytane:

ił mnie bez pożegnania. Chociaż ...

właściwie pożegnał się, bo ułożył z łańcuchów napis: "Przepraszam. Wybacz..." Żałuję. że mnie opuścił, bo nie czułem do niego urazy. Ja tylko tęskniłem za Światłem Księżyca... - I nie dał znaku życia? - spytał cicho Mały Książę. ... [Read more...]

Ciebie. Oczywiście, byłoby najlepiej, gdyby mógł mieć nas oboje, ale przekazywanie dziecka z rąk do rąk jest czymś strasznym. To by mu tylko zaszkodziło, po¬nieważ nie przywiązałbyś się do niego całym sercem, a on właśnie tego potrzebuje. ...

I Ty też tego potrzebujesz. Przepraszam, jeśli wtrącam się w nie swoje sprawy, ale musisz wreszcie przestać się bać. Nauczyłeś się tłumić uczucia, by już nikt nie mógł Cię zranić. Teraz jednak pojawił się Henry i jakoś znalazł drogę do Twojego serca. To szansa dla Ciebie. Opieka nad nim dobrze Ci zrobi, pomoże Ci się otworzyć i żyć pełnią życia. Dlatego muszę Was zostawić. Nie ma innego wyjścia. Nie mogę Cię widywać. Nie mogę być blisko Ciebie. Może jestem naiwna, ale po naszych pocałunkach nie potrafię zachowywać się tak, jakby nic się nie stało. Bo stało się. Wiem, nie powinnam była zakochiwać się w Tobie. To głupie. ... [Read more...]

- To co jest szczęściem? - dociekał Mały Książę.

- Nie wiem, to chyba zależy od tego, czego ktoś pragnie i jak to rozumie - odparł po namyśle Pijak. I zaraz dodał: - Widziałem chorego, któremu jakiś lekarz przywrócił zdrowie. Chory był szczęśliwy, bo już stracił nadzieję na ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 imb.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste